Yo’ wunt wan yo’ cawfeh? (Chcesz kawy?)
Zbierana ręcznie z drzew rosnących na stoku Tedside oraz wokół naszej posiadałości w Maimiti Haven.
Kawa Arabica rośnie dzika i rozrasta się bujnie a zebranie jej to pewnego rodzaju misja.
Ziarna namiękają w ciągu dnia, po kilku dniach są obierane, myte i suszone na stojakach na słońcu do momentu całkowitego wysuszenia.
Mimo że jest tu zima i około 23C, w kuchni unosiła się para pieczonej kawy na ciężkiej żeliwnej patelni z unoszącym się smakiem. Ziarenka są powoli schładzane w naczyniach ze stali nierdzewnej. Na szczęście workowate spodnie i koszulka są bardzo przewiewne a taniec wokół pieca przy dobrej muzyce był zabawą. Dziękuję swojej 8-letniej siostrzenicy Torika za zrobienie tego super zdjęcia. Ona jest doskonałym fotografem.
Przy temperaturze ok. 200C, kawa zaczyna ciemnieć a jej zapach zaczyna się unosić w domu i poza domem. To co jest pewne to to, że Czysta Kwara Arabica nie zawiera żadnych dodatków i nie jest mieszana z innymi ziarnami.
Teksty i zdjęcia pochodzą z bloga Meraldy Warren z Pitcairn
http://www.meraldaonpitcairn.com/
Kawę można kupić w sklepie internetowym BogutynMłyn.pl